Flaming Fruit

Jeśli nie zależy Ci na rozbudowanych grach bonusowych, a bardziej cenisz częste, solidne wygrane, to slot Flaming Fruit od studia Tom Horn będzie dla Ciebie idealny. Odpal go w kasynie online!

Tom Horn wie, co kręci graczy w Polsce. Proste, owocowe retro automaty – to jest to, co działa. Dlatego Tom Horn wypuszcza je jeden za drugim. Graliśmy już w Hot Blizzard, wcześniej w 81 Frutas Grandes, a teraz przyszła pora na Flaming Fruit – slot, który wcale nie ukrywa swojego rodowodu. Wręcz przeciwnie – dumnie czerpie inspirację z klasycznych jednorękich bandytów z przełomu wieków. Ale czy taki automat online ma dziś jeszcze szansę przyciągnąć gracza przyzwyczajonego do fajerwerków i milionów funkcji? Sprawdźmy to razem.

Oprawa wizualna

Jeśli podczas gry szukasz czegoś więcej niż tylko samego grania, to... lepiej poszukaj gdzie indziej. Slot Flaming Fruit nawet nie próbuje udawać, że oprawa graficzna jest tu istotna. Grafika? Jest – bo musi być. Prościutki szablon, kilka zdublowanych symboli owoców, gwiazdek i BAR-ów. I to wszystko. Ale może właśnie tyle wystarczy? No dobrze, może jeszcze dźwięki by się przydały. Te są... ale mocno symboliczne. Muzyki brak, zupełnie. Czy to źle? To już kwestia gustu. Nam nie przeszkadzało – po prostu włączyliśmy własną playlistę i niczego nam nie brakowało.

Podstawowe cechy gry

Jeśli chodzi o rozgrywkę, bardziej klasycznie już się nie da. Flaming Fruit to trzy bębny i pięć stałych linii wygrywających. Tyle wystarczy – zwłaszcza jeśli nie szukasz nowoczesnych cudów pokroju Frutopia, stworzonej z myślą o smartfonach. Ale skoro dotarłaś aż do tej części recenzji, to chyba właśnie nie na tym ci zależy.

By zgarnąć wygraną, potrzebujesz trochę szczęścia i odrobiny synchronizacji – dokładnie trzech takich samych symboli na jednej z pięciu linii. Nic ponad to. Żadnych zakręconych zasad, żadnych przesadnych funkcji. Flaming Fruit został maksymalnie uproszczony, przez co świetnie sprawdzi się jako pierwszy slot dla kogoś, kto dopiero zaczyna swoją przygodę z automatami.

Obsługa gry również nie sprawi nikomu problemu. Wszystko jest przejrzyste i intuicyjne. Panel sterowania znajdziesz na dole ekranu – właśnie tam ustawisz wszystko, co potrzebne. Do menu zaglądasz tylko wtedy, gdy masz ochotę jeszcze bardziej przyspieszyć już i tak dynamiczną rozgrywkę.

Jak w każdej tego typu grze, wszystko zaczyna się od ustawienia stawki. Możesz to zrobić za pomocą przycisków plus i minus albo – jeśli lubisz ryzyko – klikając Max Bet i od razu obstawiając maksymalną możliwą kwotę. Gdy już zdecydujesz, za ile grasz, możesz rozpocząć zabawę. Możesz kręcić ręcznie – klik po kliku – albo zdać się na automat i uruchomić funkcję Autoplay. To już kwestia preferencji i Twojej własnej strategii.

Elementy bonusowe automatu

Bonusy? Nie ma. Jak to możliwe? Otóż… bardzo prosto. Zamiast rozbudowanych funkcji dodatkowych, twórcy Flaming Fruit postawili na coś zupełnie innego – częstsze wygrane w grze podstawowej. Jak to działa? Już tłumaczymy.

Na tym slocie naprawdę nie znajdziesz ani jednego klasycznego bonusu. Nie ma symboli Wild, nie ma symboli Scatter, nie licz też na darmowe spiny. Wszystko, co w innych grach bywa „dodatkiem”, zostało tutaj zintegrowane z główną rozgrywką. Studio Tom Horn podzieliło symbole na kilka poziomów wypłat, dzięki czemu gra zyskuje nieco głębi — mimo braku efektownych wodotrysków.

Najwyżej opłacaną kategorią są szczęśliwe siódemki – trafienie trzech oznacza wypłatę w wysokości 64-krotności zakładu. Zaraz za nimi plasują się gwiazdki, które mnożą stawkę razy 32. Potem mamy symbole BAR i arbuzy – te dają po 24x, a dalej są już klasyczne owoce: jedne mnożą stawkę razy 14, inne razy 6.

No i co? Tęsknisz za bonusami przy takich wypłatach? Może ktoś tak, ale reszta z nas bierze, co los przyniesie – i liczy na te siódemki jak na wygraną w totka.

A jeśli naprawdę nie możesz żyć bez choć odrobiny ryzyka, jest tu jeszcze funkcja, którą można nazwać „bonusem pocieszenia” – Gamble, czyli po naszemu „gra ryzyka”. Emocji dostarcza całkiem sporo, ale dostępna jest wyłącznie podczas ręcznego kręcenia. Jej zasady są podobne jak w wielu innych grach – ale zamiast zgadywać kolor karty, zgadujesz, czy rzut wirtualną monetą pokaże orła czy reszkę. Jeśli trafisz, zgarniesz podwójną wygraną. Jeśli nie… cóż, wszystko przepada. Zasady proste, ale ciśnienie potrafi skoczyć.

Podsumowanie automatu Flaming Fruit

Flaming Fruit to klasyczny, owocowy slot retro, który najbardziej przypadnie do gustu graczom ceniącym prostotę i bezpośredniość. Jeśli nie potrzebujesz graficznych fajerwerków i nie zależy Ci na zestawie nowoczesnych bonusów, ten automat może być dokładnie tym, czego szukasz. Bonusów faktycznie tu nie uświadczysz, ale gra nadrabia to częstszymi wypłatami w podstawowej rozgrywce. Czy to Ci wystarczy, czy jednak sięgniesz po bardziej rozbudowane automaty z portfolio Tom Horn – to już zależy od Twoich preferencji. Flaming Fruit możesz przetestować całkowicie za darmo. A jeśli spodoba Ci się jego nieskomplikowana, niemal „analogowa” rozgrywka, bez problemu znajdziesz go w dobrych kasynach online.